Język 

Aktualności  | Medziugorje  | Orędzia  | Artykuły  | Videos[EN]  | Galeria[EN] | Mapa strony  | O ...[EN]

www.medjugorje.ws » Text version » Orędzia z Medziugorje » Orędzia z Medziugorje ogarniaći 'wtedy'

Orędzia z Medziugorje ogarniaći 'wtedy'

Total found: 56
Drogie dzieci! Również dziś wzywam was do modlitwy. Niech wasz kontakt z modlitwą będzie codziennością. Modlitwa czyni cuda w was i poprzez was, dlatego, dziatki niech modlitwa będzie dla was radością. Wtedy wasz stosunek do życia będzie głębszy i bardziej otwarty i zrozumiecie, że życie jest darem dla każdego z was. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.

Drogie dzieci! Dziś was wzywam, abyście otworzyli się na modlitwę. Modlitwa czyni cuda w was i poprzez was. Dlatego, dziatki, w prostocie serca proście Najwyższego, aby dał wam siłę, abyście byli dziećmi Bożymi, a nie by szatan potrząsał wami niczym wiatr gałęziami. Dziatki, ponownie zdecydujcie się na Boga i szukajcie tylko Jego woli i wtedy w Nim znajdziecie radość i pokój. Dziękuję wam, że dpowiedzieliście na moje wezwanie.

Drogie dzieci! Dzisiaj wszystkich was wzywam do modlitwy. Dziatki, otwórzcie drzwi serca głęboko na modlitwę, modlitwę sercem, a wtedy Najwyższy będzie mógł oddziaływać na waszą wolność i rozpocznie się nawrócenie. Wiara stanie się mocna, abyście mogli całym sercem powiedzieć: Bóg mój, moje wszystko. Dziatki, zrozumiecie, że tu na Ziemi wszystko jest przemijające. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.

Drogie dzieci, abyście mogli być moimi apostołami i abyście mogli pomóc wszystkim tym, którzy są w ciemności, aby poznali światłość miłości mojego Syna, musicie mieć czyste i pokorne serca. Nie możecie pomóc, aby mój Syn narodził się i królował w sercach tych, którzy Go nie znają, jeśli nie króluje – jeśli nie jest Królem w waszym sercu. Jestem z wami. Idę z wami, jako matka. Pukam do waszych serc. Nie mogą się otworzyć, bo nie są pokorne. Modlę się, a i wy módlcie się moje umiłowane dzieci abyście mogli otworzyć czyste i pokorne serce memu Synowi, i przyjąć dary, które wam obiecał. Wtedy będzie was prowadzić miłość i moc mojego Syna. Wtedy będziecie moimi apostołami, którzy wszędzie wokół siebie szerzą owoce miłości Bożej. Z was i poprzez was będzie działał mój Syn, gdyż będziecie jednym. Tego pragnie moje matczyne serce – jedności wszystkich moich dzieci poprzez mojego Syna. Z wielką miłością błogosławię i modlę się za wybrańców mojego Syna, za waszych pasterzy. Dziękuję wam.
Widząca Mirjana powiedziała, że na początku Gospa była smuta a potem się rozpromieniła

Drogie dzieci, przychodzę do was jako Matka i pragnę, abyście we mnie znaleźli schronienie, pocieszenie i odpoczynek. Dlatego więc moje dzieci, apostołowie mojej miłości, módlcie się. Módlcie się z pokorną pobożnością, w posłuszeństwie i w pełnym zaufaniu do Ojca Niebieskiego. Zaufajcie tak, jak ja zaufałam, kiedy zostało Mi powiedziane, że przyniosę błogosławieństwo obietnicy. Niech na waszych ustach zawsze pojawiają się z serca płynące słowa: „BOŻE, BĄDŹ WOLA TWOJA”. Zaufajcie i módlcie się, abym mogła wstawiać się za wami u Pana, wypraszając wam błogosławieństwo z Nieba i dary Ducha Świętego. Wtedy dopiero wy, apostołowie Mojej miłości, będziecie i mogli pomóc tym wszystkim, którzy nie znają Pana, by i oni z pełnym zaufaniem nazywali Go Ojcem. Módlcie się za swoich pasterzy i zaufajcie Ich błogosławionym rękom! Dziękuję wam.

Drogie dzieci! Powód dla którego jestem z wam i, to moja misja, aby wam pomóc w zwycięstwie Dobra, choć wam się to teraz wydaje być niemożliwe. Wiem, ze wielu spraw nie rozumiecie tak jak i ja nie rozumiałam wszystkiego o czym mówił mój Syn kiedy wzrastał przy mnie, ale ja Jemu wierzyłam i szłam za Nim. Stąd proszę i was, abyście mi wierzyli i szli za mną. Jednakże moje dzieci, pójście za mną oznacza umiłowanie mojego Syna ponad wszystko i miłowanie Go w każdym człowieku, bez wyjątku. Abyście temu podołali, ponownie wzywam was do wyrzeczeń, modlitwy i postu. Wzywam was, aby Eucharystia stała się życiem waszej duszy. Wzywam was, abyście stali się apostołami światłości, którzy będą szerzyć w świecie miłość i miłosierdzie. Moje dzieci, wasze życie jest jak mgnienie oka wobec życia wiecznego, lecz kiedy staniecie przed moim Synem, On wtedy zobaczy ile miłości było w waszych sercach. Abyście mogli we właściwy sposób szerzyć miłość, ja proszę mojego Syna, aby przez miłość udzielił wam daru jedności w Nim, jedności pomiędzy wami, jedności pomiędzy wami i waszymi pasterzami. Mój Syn wciąż od nowa daruje się wam i odnawia waszą duszę poprzez nich. Nie zapominajcie o tym. Dziękuje wam.

Drogie dzieci, jestem z wami z błogosławieństwa mojego Syna, z wami, którzy mnie kochacie i którzy staracie się mnie naśladować. Pragnę być również z tymi, którzy mnie nie przyjmują. Wszystkim otwieram moje serce pełne miłości i błogosławię was wszystkich moimi matczynymi rękoma. Jestem Matką, która was rozumie. Żyłam takim samym życiem jak wy i jak wy doznawałam w życiu cierpień i radości. Wy, którzy doznajecie cierpień rozumiecie również mój ból i cierpienie z powodu tych moich dzieci, które nie pozwalają, aby opromieniła ich światłość mojego Syna, tych moich dzieci, które żyją w ciemności. Dlatego potrzebuję was, których opromieniła światłość i którzyście pojęli prawdę. Wzywam was do adorowania mojego Syna, aby wasza dusza wzrastała i osiągnęła stan prawdziwej duchowości. Apostołowie moi, wtedy będziecie mogli mi pomóc. Pomoc dla mnie oznacza zanoszenie modlitw za tych, którzy nie poznali miłości mojego Syna. Modląc się za nich pokazujecie mojemu Synowi, że go miłujecie i naśladujecie. Mój Syn obiecał mi, że zło nigdy nie zwycięży, gdyż jesteście wy, dusze sprawiedliwych, wy, którzy wasze modlitwy staracie się wypowiadać sercem, wy którzy swoje bóle i cierpienia ofiarujecie mojemu Synowi: wy, którzy pojmujecie, że życie jest jak mgnienie oka: wy którzy tęsknicie za Królestwem Niebieskim. To wszystko czyni was moimi apostołami i prowadzi do zwycięstwa mojego serca. Dlatego, moje dzieci, oczyśćcie wasze serca i adorujcie mojego Syna. Dziękuję wam!

Drogie dzieci, wielkie dzieła uczynił mi Ojciec Niebieski, tak jak czyni tym wszystkim, którzy Go szczerze kochają i służą Mu z oddaniem. Moje dzieci, Ojciec Niebieski kocha was i to z Jego miłości jestem tutaj z wami. Zwracam się do was, dlaczego nie chcecie widzieć znaków? Z Nim wszystko jest łatwiejsze, bo ból egzystencji łatwiej znieść, gdy istnieje wiara. Wiara wspomaga w bólu, bowiem ból bez wiary prowadzi do rozpaczy. Ból egzystencji, ofiarowany Bogu, wzmacnia. Czyż mój Syn przez swoją bolesną ofiarę nie odkupił świata? Ja, jako Jego Matka byłam z Nim w bólu i cierpieniu, tak jak jestem z wami wszystkimi. Moje dzieci, jestem z wami w życiu, w bólu, cierpieniu, radości i miłości. Dlatego miejcie nadzieję. Nadzieja sprawia, że łatwiej pojąć, że tu idzie o życie. Moje dzieci, to ja do was mówię, mój głos mówi do waszej duszy, moje serce mówi do waszego serca. Apostołowie mojej miłości, o jak bardzo miłuje was moje matczyne serce. O jakże wiele rzeczy pragnę was nauczyć. Jak bardzo moje matczyne serce pragnie, byście byli scaleni, a możecie być tacy tylko wtedy, gdy zostaną w was zespolone dusza, ciało i miłość.Proszę was, jako swoje dzieci, módlcie się intensywnie za Kościół i jego sługi, waszych pasterzy, aby Kościół był takim, jakim go mój Syn pragnie, czysty jako źródlana woda i pełen miłości! Dziękuję wam.

Drogie dzieci, wzywam was, abyście w prostocie serca przyjmowali moje słowa, które przekazuje wam jako Matka, byście szli droga pełnego światła, czystości, jedynej miłości mojego Syna, człowieka i Boga. Wtedy radość, światłość, nie do opisania ludzkimi słowami, przeniknie waszą duszę, ogarnie was pokój i miłość mojego Syna. Tego życzę wszystkim moim dzieciom. Dlatego wy, apostołowie mojej miłości, wy, którzy umiecie kochać i wybaczać, wy którzy nie osądzacie, wy, których ja inspiruję, bądźcie przykładem dla tych wszystkich, którzy nie idą drogą światłości i miłości lub też z niej zboczyli. Ukażcie im prawdę swoim życiem. Okażcie im miłość, gdyż miłość pokonuje wszelkie trudności, a przecież wszystkie moje dzieci są spragnione miłości. Wasza jedność w miłości jest darem dla mojego Syna i dla mnie. Jednakże, moje dzieci, zapamiętajcie, że kochać oznacza również pragnąć dobra bliźniego swego i pragnąć nawrócenia jego duszy. Patrząc na was zgromadzonych wokół mnie, moje serce jest smutne, gdyż widzę tak mało braterskiej miłości, miłości miłosiernej. Moje dzieci, Eucharystia, mój Syn żyjący pośród was, Jego Słowo, pomogą wam to pojąć, gdyż Jego Słowo jest Życiem. Jego Słowo sprawia, że dusza oddycha. Jego Słowo sprawia, że poznajemy milość. Drogie dzieci, ponownie proszę was jako Matka, która pragnie dobra dla swoich dzieci, miłujcie swoich pasterzy, módlcie się za nich!

Drogie dzieci, jestem matką was wszystkich, dlatego nie bójcie się, ponieważ słyszę wasze modlitwy, wiem, że mnie poszukujecie i dlatego modlę się za was do Mojego Syna - Mojego Syna, który jest zjednoczony z Ojcem Niebieskim i Duchem Świętym Pocieszycielem, Mojego Syna prowadzącego dusze do Królestwa, z którego przyszedł, Królestwa Pokoju i Światłości. Moje dzieci, została wam dana wolność, abyście dokonali wyboru, ale jako matka proszę was, żebyście wybrali wolność do [czynienia] dobra. Wy, z czystymi i prostymi duszami pojmujecie - nawet jeśli czasami nie rozumiecie słów - i czujecie, co jest prawdą.

Moje dzieci, nie porzucajcie prawdy i prawdziwego życia, by naśladować to fałszywe. Dzięki prawdziwemu życiu Królestwo Niebieskie wchodzi do waszych serc, a jest to Królestwo Pokoju, Miłości i Harmonii. Wtedy, moje dzieci, nie będzie też egoizmu, który oddala was od Mojego Syna. Będzie za to miłość i zrozumienie bliźnich. Ponieważ zapamiętajcie, ponownie wam to powtarzam, modlić się to znaczy także kochać innych [ludzi], bliźnich i dawać im siebie. Kochajcie i dawajcie w imię Mojego Syna, wtedy On będzie działał w was, dla was. Moje dzieci, nieustannie myślcie o Moim Synu, kochajcie Go bezgranicznie, a będziecie mieć prawdziwe życie, które pozostanie na wieczność. Dziękuję wam apostołowie mojej miłości.

Drogie dzieci! Kiedy do mnie jako matki przychodzicie z czystymi i otwartymi sercami, wiedzcie, że was słucham, dodaję wam odwagi, pocieszam was i przede wszystkim wstawiam się za wami przed swoim Synem. Wiem, że pragniecie mieć mocną wiarę i wyrazić ją we właściwy sposób. To, czego mój Syn oczekuje od was, to szczera, mocna i głęboka wiara – wtedy każdy sposób, w który ją wyrażacie, jest słuszny. Wiara jest przepiękną tajemnicą, którą zachowuje się w sercu. Ona istnieje między Ojcem Niebieskim i wszystkimi jego dziećmi, można ją poznać po owocach i po miłości, którą ma się do wszystkich Bożych stworzeń. Apostołowie mojej miłości, dzieci moje, zaufajcie mojemu Synowi. Pomóżcie wszystkim moim dzieciom poznać Jego miłość. Wy jesteście moją nadzieją – wy, którzy staracie się szczerze kochać mojego Syna. W imię miłości, dla waszego zbawienia zgodnie z wolą Ojca Niebieskiego i dzięki mojemu Synowi jestem tutaj pośród was. Apostołowie mojej miłości, niech wraz z modlitwą i ofiarą wasze serca będą oświecone miłością i światłością mojego Syna. Niech ta światłość i miłość oświeca wszystkich tych, których spotykacie, i przywraca ich mojemu Synowi. Jestem z wami. W szczególny sposób jestem przy waszych pasterzach. Swoją matczyną miłością oświecam ich i zachęcam ich, by rękami pobłogosławionymi przez mojego Syna błogosławili cały świat. Dziękuję wam.

Drogie dzieci, niestety, jest pomiędzy wami, moimi dziećmi wiele walki, nienawiści, własnych interesów, egoizmu. Moje dzieci, jakże łatwo zapominacie o moim Synu, Jego Słowach, o Jego miłości. Wiara gaśnie w wielu duszach, a serca są opanowane przez materialne sprawy tego świata. Jednakże moje matczyne serce wie, że są jeszcze ci, którzy wierzą i miłują, którzy chcą jak najbardziej zbliżyć się do mojego Syna, którzy niestrudzenie szukają mojego Syna - a więc i mnie szukają. To są ci pokorni i łagodni, którzy swoje utrapienia i cierpienia znoszą w cichości, którzy mają nadzieję, lecz przede wszystkim mają wiarę. Ci są apostołami mojej miłości.

Moje dzieci, apostołowie mojej miłości, uczę was, że mój Syn nie żąda nieustannych modlitw, lecz uczynków i uczuć, wiary i modlitwy, abyście przez osobistą modlitwę wzrastali w wierze, wzrastali w miłości. On żąda, byście się wzajemnie miłowali, bo to jest droga do życia wiecznego. Moje dzieci, nie zapominajcie, że to mój Syn przyniósł światło na tę ziemię, a przyniósł je tym, którzy chcieli Go ujrzeć i przyjąć. Wy takimi bądźcie, gdyż to jest światło prawdy, pokoju i miłości. Ja po matczynemu prowadzę was do adorowania mojego Syna, do miłowania Go wraz ze mną; by wasze myśli, słowa i uczynki były ukierunkowane na Niego i w Jego imię. Wtedy spełni się pragnienie mojego serca. Dziękuje wam.

Drogie dzieci, z macierzyńskiej miłości wzywam was, byście czystym i otwartym sercem, w pełnym zaufaniu, odpowiedzieli na wielką miłość mojego Syna. Ja znam wielkość Jego miłości. Ja nosiłam Go w sobie, (nosiłam) hostię w sercu, światłość i miłość świata. Moje dzieci,zwracanie się do was przeze mnie, też jest znakiem miłości i czułości Ojca Niebieskiego. To wielki uśmiech mojego Syna, pełen miłości, to jest zaproszenie do życia wiecznego. Krew mojego Syna z miłości została za was przelana. Ta drogocenna krew jest dla waszego zbawienia, na życie wieczne. Ojciec Niebieski stworzył człowieka do życia wiecznego. Nie jest bowiem możliwe, abyście umarli, wy, którzy poznaliście miłość mojego Syna i którzy Go naśladujecie. Życie zwyciężyło! Mój Syn żyje! Dlatego, moje dzieci, apostołowie mojej miłości, niech wam wskazuje drogę modlitwa, sposób życia mojego Syna, w jego najbardziej wzniosłej formie. Moje dzieci, wtedy gdy staracie się żyć słowami mojego Syna, też się modlicie. Gdy kochacie ludzi, których spotykacie, szerzycie miłość mojego Syna. To miłość otwiera wrota raju. Moje dzieci od początku modliłam się za Kościół, zatem i was, apostołów mojej miłości, wzywam do modlitwy za Kościół i jego sługi, za tych, których mój Syn powołał. Dziękuję wam.

W czasie ostatniego codziennego objawienia w dniu 12 września 1998 r. Matka Boża powiedziała Jakovowi Čolo, że będzie miał objawienia raz w roku w dniu Bożego Narodzenia – 25 grudnia. Tak też było w tym roku. Objawienie rozpoczęło się o 14:25 i trwało 9 minut. Matka Boża przyszła z Dzieciątkiem Jezus na ręku. Matka Boża przekazała następujące orędzie przez Jakova:
Drogie dzieci, dziś w tym dniu łaski w szczególny sposób wzywam was, abyście otworzyli wasze serca i prosili Jezusa, by umocnił waszą wiarę. Dzieci, przez modlitwę sercem, wiarę i uczynki poznacie, co oznacza żyć prawdziwym chrześcijańskim życiem. Dzieci, często wasze życie i wasze serca opanowane [są przez] ciemność, ból i krzyże. Niech wasza wiara pozostanie niezachwiana i nie pytajcie „dlaczego?”, choć myślicie, że jesteście sami i porzuceni, ale otwórzcie wasze serca, módlcie się i mocno wierzcie i wtedy wasze serce odczuje Bożą bliskość, i że Bóg was nigdy nie opuszcza, i że w każdej chwili jest obok was. Poprzez modlitwę i wiarę Bóg odpowie na każde wasze „dlaczego?” i każdy wasz ból, ciemność i krzyż przemieni w światłość. Dziękuję wam.

Drogie dzieci! Jestem z wami tak długo, bo Bóg jest wielki w Swojej miłości i mojej obecności. Dziatki, wzywam was wróćcie do Boga i modlitwy. Miarą waszego życia niech będzie miłość  i nie zapominajcie dziatki, że modlitwa i post czynią cuda w was i wokół was. Wszystko co czynicie niech będzie na chwałę Bożą, a wtedy Niebo wypełni radością wasze serce i odczujecie, że Bóg was kocha i mnie posyła, by zbawić was i Ziemię, na której żyjecie. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie.

W czasie ostatniego codziennego objawienia w dniu 12 września 1998 r. Matka Boża powiedziała Jakovowi Čolo, że będzie miał objawienia raz w roku w dniu Bożego Narodzenia – 25 grudnia. Tak też było w tym roku. Matka Boża przekazała następujące orędzie przez Jakova:
Drogie dzieci, również dziś Jezus jest tu przy was, więc i wtedy kiedy myślicie, że jesteście sami i że nie istnieje światło w waszym życiu On jest tu i nigdy was nie zostawił i [nie] oddalił się od was. Światło Jego narodzenia rozświetla ten świat i Wasze życie. Jego Serce jest zawsze otwarte na was, aby przyjąć wasze wszelkie cierpienie, każdą pokusę, strach i potrzebę. Jego ręce są do was wyciągnięte, aby was jak ojciec objąć i powiedzieć jak bardzo jesteście dla Niego ważni, jak Was kocha i troszczy się o swoje dzieci. Dzieci, czy wasze serce jest otwarte na Jezusa? Czy w pełni oddaliście wasze życie w Jego ręce? Czy przyjęliście Jezusa jak swego ojca, do którego zawsze możecie się zwrócić i w Nim znaleźć pocieszenie i wszystko to co jest wam potrzebne, abyście żyli prawdziwą wiarą. Dlatego, moje dzieci, oddajcie wasze serca Jezusowi i pozwólcie, aby zapanował [nad] waszym życiem, bo tylko tak zaakceptujecie teraźniejszość i [będzie] mogli stanąć oko w oko ze światem w którym dziś żyjecie. Z Jezusem znika wszelki lęk, cierpienie i ból, bo wasze serca przyjmuje Jego wolę i wszystko to, co przychodzi do waszego życia. Jezus da wam wiarę, abyście wszystko przyjęli i nic was od Niego nie oddali, bo On was mocno trzyma za rękę i nie pozwala, abyście się oddalili i zagubili w trudnych chwilach, bo On został Panem waszego życia. Ja was błogosławię swoim matczynym błogosławieństwem.

Dla porównanii z innou językovou verzijou

 

PC version: Stronu | Medjugorje | Objawienia  | Orędzia  | Artykułi  | Galeria[EN]  | Medjugorje Videos[EN]